Boję się..., nawyki, obsesje itp.

Nicol

Całkiem możliwe ale mam tak samo zawsze muszę sprawdzić czy telefon jest na swoim miejscu Very Happy

( czyli czy jest w kieszeni)

Kamajla

Taa, sprawdzenie czy tel nie wypadł, a juz w ogóle gdy idę na moście. Very Happy

masakra. Trzymam cały czas rękę na kieszeni (a, że trzymam fona w tylnej kieszeni to musi to dziwnie wyglądać Very Happy

). gdy jestem w domu to co chwilę podchodzę do lodówki, mimo, że nie chcę jeść i nie mam zamiaru to co parę minut tam zachodzę (jakby miało się coś rozmnożyć Very Happy

). Żel pod prysznic nie może leżeć w innym miejscu niż go położę, jak krzywo położę to wracam do łazienki poprawić. Pełno mam jakiś dziwacznych przyzwyczajeń czy nawyków, jak mi się coś przypomni to na pewno napiszę Very Happy

Asia

Dokładnie, Kamajla. Ja np. kiedy idę po mieście wyciągam telefon z torebki i wkładam do kieszeni, a później "o matko gdzie ja mam telefooon?" i szukam w torebce, a jest w kieszeni , albo na odwrót tak jest z wieloma innymi rzeczami.
Mam podobną obsesję do Emy, tak samo jak coś tworzę czyli opowiadania czy wiersze musi być spokój, a jestem zdenerwowana gdy ktoś wchodzi i patrzy, wtedy wszystko minimalizuję, że nic itp. :d albo jak mama mnie ciągle wtedy woła, szału moge dostać.
Inną moją fobią jest to, że jak mi coś nie wychodzi to się denerwuję :]

Kamajla

Ooo, ostatnio ciągle używam długich (takich do deserów) łyżeczek, nie ważne czy to tylko mieszanie herbaty czy cokolwiek innego, musi być długa i koniec! Very Happy

Natty

Nienawidzę, jak ktos kroi, lub pociera o siebie steropian. nie lubię tez, jak ktos piszczy butami o podłogę, albo jak krzesło w szkole skrzypi. Nienawidze jak ktoś je z otwartą buzią, lub mlaska. A co do nawyków, to nałogowo zuję gume. Dzien bez gumy jest dniem straconym Smile

Juz sie ze mnie w szkole smieja, ze muszę isc na odwyk i jestem albo Natalią tą od Niemca, albo tą od różowych butów [Kocham moje różowe nike<3 <hah>], albo własnie tą co całyczas zuje gume. Ostatnio podeszła do mnie dziewczyna i sie mnie zapytala czy to ja tak calyczas zuje >< xD

Olciaa

Jaa nienawidzę:
- jak ktoś chrapie
- natrętnych much
- złośliwych komarów

Wink

Natty

muchy >.< grrr ... ^^

yourlipgloss

-muszę włosy umyć codziennie. tylko moim szamponem i moją odżywką, jak ich nie ma to cały dom staje na nogach.
-wchodze do kuchni co chwila i parze czy nie ma czegoś do jedzenia , po czym zamykam lodówkę.
- telefon muszę mieć ZAWSZE w prawej kieszeni spodni.
- nie zasnę bez kołdry na calutkim ciele, przykrywając przy tym całą głowę i włosy.

Effy

ja mam 2 pojebane nawyki, odziedziczone po bylej przyjaciolce
1. ciągle odgarniam grzywke ręką, ciągle
2. wyrywam włosa, przerywam go na pół i wyrzucam

martaa

a ja się cholernie boję ciemności Surprised

jak idę wieczorem sama i na dodatek nikogo nie ma, to zawsze mam wrażenie, że ktoś za mną idzie,

ekologicznaa

No to ja tak Very Happy

Moją obsesją jest mieć czyste ciuchy Very Happy

jak mam np. jakąś taką maciupeńką plamkę na bluzce, gdziekolwiek to od razu ją wrzucam do brudów XD
mama zawsze mi to wyciąga i wkłada do szafki, ale i tak wychodzi na to, że jest to wyprane, niestety przeze mnie xD
nie wyjdę z domu bez makijażu. muszę mieć świadomość, że mam chociaż tusz na rzęsach. Wink

nie znoszę gdy ktoś chrapie. od momentu, kiedy spałam u babci jestem na to uczulona.
nie wyjdę również z domy jak mam tłuste włosy, wrr... nie nawidzę jak mam przetłuszczone kłaki -.-

moją manią od urodzenia było obgryzanie paznokci, ale UWAGA UWAGA . od wakacji ich nie obgryzam. jestem z siebie dumna XD

ekologicznaa

Monn..!xD

ekologiczna pjona! też od 3 mies. nie obgryzam paznokci

no więc...... nie wyjdę z domu bez telefonu ani słuchawek nie ma takiej opcji
zawsze się spóźniam na pierwszą lekcję jak bym się nie spóźniła to nie byłabym sobą,
koooocham słodycze dzień bez słodyczy jest dniem straconym,

ekologicznaa

Brzózka

Ja nie obgryzam od marca, jestem z siebie dumna Cool

Co do nawyków... Zawsze muszę mieć telefon w lewej kieszeni spodni, jak jest gdzie indziej albo jak w ogóle go nie ma to tak mi dziwnie... Jak coś piszę to muszę być sama, jak ktoś mi zagląda przez ramię albo jest w pokoju to się nie mogę skupić. A, i wieczorem zawsze muszę posłuchać muzyki, chociaż trochę. I zawsze w lato patrzę na sufit i sprawdzam, czy nie ma komarów Wink