Klasa

chocolate

Ja mam w klasie obecnie 30 osób ale od 1 klasy skład się troche pozmieniał Razz

6osób odeszło 3doszły Very Happy

23dziewczyny i 7 chłopaków Razz

Ogólnie jest ok, większych kłótni nie ma Very Happy

ale czasem mam wrażenie że chłopacy boją się z nami rozmawiać xD Ale powoli jest lepiej Very Happy

Na pewno zrobili duży postęp od 1klasy Laughing

iga

u nas jest ludków 29, 17 dziewczyn i 12 chłopaków i można powiedzieć, że jesteśmy podzieleni na 2 grupy, jedna składa sie z dziewczyn, tzw. lekkich obyczajów, a reszta to my^^ jest git, najlepsze są 'lekcje na korytarzach' kiedy nie ma nauczyciela xd jakoś dziwnym trafem jeszcze nigdy nas nikt nie złapał ale okk;d

andzia

ja mam beznadziejną klase, chłoapcy same dzieciaki, na wych. do zycia w rodzinie sie z wszystkiego smieją, chciałam sie z przyjaciółką przenieść, ale nie znalazłam nikogo na zamiane. ale nie jest zle, bo przerwy spedzam w towarzystwie innej klasy i z nimi jezdze na wycieczki, wiec daje rade.

Kamajla

U mnie w klasie jest 19 dziewczyn i 6 chłopaków. Jesteśmy fajną, zgraną klasą Smile

Nigdy bym się nie przeniosła.

znamtenstan

24 osoby. Jest to nowa klasa, bo I liceum. W dalszym ciągu się poznajemy, aczkolwiek są osoby z którymi mam już całkiem dobry kontakt, a z innymi właściwie kontaktu nie utrzymuję. Ogólnie wszystko jest spoko, tylko jak dla mnie, moja klasa jest za mało wyluzowana, takie mułki chwilami.
Co do nauczycieli- różnie bywa. Jedni są jak najbardziej w porządku, sprawiedliwi, wymagający, a inni natomiast- roztrzepani, niesprawiedliwi. Strasznie lubię babkę od angola- towarzyska, wyluzowana, dobry kontakt z młodzieżą ; )
A co do wychowawczyni- nie lubię. Ostatnio zadzwoniła do mamy, że sobie do szkoły nie poszłam. O jaa ! Masakra z nią jest. Kłopoty z wycieczkami itd.
Klasa byłaby jak najbardziej ok, gdyby było więcej facetów. Bo teraz jest ich tylko 5. ; o

roxy

Ilu was jest w klasie?

Aktualnie jest 28 osób. Prawdopodobnie liczba się zmniejszy...

Jestescie zadowolone?

Z klasy jestem bardzo zadowolona. Osoby są naprawdę w porządku, z małymi wyjątkami, ale da się przymrużyć na to oko. W porównaniu z poprzednią: niebo a ziemia. Choć mam nadzieję, że nie zachwalę dnia przed zachodem słońca...

Co sadzicie o swojej klasie, wychowawcy, nauczycielach?

O klasie, jak wyżej.
Wychowawca: czasami mnie przeraża, ale to równa starsza kobieta. Jest jednocześnie wymagająca i wspomagająca. Mam na myśli, bardzo pilnuje usprawiedliwień, jednak niedawno zdarzyła się sytuacja, iż usprawiedliwiła wszystko enki od A-Z, nawet jeśli ktoś nie miał usprawiedliwień, aby nie zaniżać zachowań. Wszystkie ucieczki czy wagary poszły w nie pamięć. W sumie, to się chwali. Ale jest jakby mało zaangażowana w sprawy szkolne, klasowe i musimy wszystkiego dowiadywać się sami.
Nauczyciele w porządku. Nie mam żadnego nauczyciela, którego bym nie lubiała lub gorzej. Są w porządku, inni mniej, ale nie narzekam. W porównaniu z innymi, których poznałam m.in. na zastępstwach, nie mogę narzekać. ; )